| 24.03.2008 Jey |
| zatrzymać ich i w pysk przywalić. Jak chcą sobie jeździć 40 po mieście to proszę bardzo, ale won na prawy pas!!! |
| | 23.03.2008 Jey |
| Ja też się jednoczę z kolegą. Burdel na polskich drogach zmusza nas do jazdy "po swojemu". Ja również twórczo interpretuję przepisy i znaki drogowe, tak żeby było mi wygodnie. Prędkość dostosowuję do swoich umiejętności a nie ograniczeń. A wszystko to robie na tyle sprytnie że nie stwarzam zagrożenia. Nieudaczników również tępię. Najbardziej mnie doprowadza do szału jak w mieście na 2pasmówce przy ograniczeniu do 70km/h 2 auta jadą obok siebie 60. No nic tylko zatrz |
| | 25.01.2008 Tobiasz |
| Małopolska/ Kraków jednoczy się z Tobą (o, zgrozo!Z Warszawistą!!!). Tylko z "gnębieniem nieudaczników" się nie zgodzę - Jak lubią, to niech tak mają. Żyj i daj żyć innym. Uważam, że w Polsce jest nadprodukcja znaków ograniczenia prędkości "40" i po prostu muszą je gdzieś wykorzystać... I dziwić się, że ludzie nie respektują abstrakcyjnych przepisów... Ma być bezpiecznie i kulturalnie, ale dlaczego ślamazarnie? Zniżki 60% świadczą o klasie kierowcy. |
| | 14.06.2007 And |
| no to Ci gratuluje. w razie konieczności mam nadzieję, że spotkasz się z drzewewm, a nie z moją maską. |
|
REJESTR - WPIS